Polubiłem polskie kino
- Szczegóły
- Odsłony: 12018
Muszę się Wam do czegoś "przyznać". Polubiłem nasze rodzime produkcje filmowe. I jest to już któryś miesiąc z kolei w którym z zapartym tchem wyczekuję właśnie polskiej produkcji na dużych ekranach. A postanowiłem o tym napisać ponieważ zawsze omijałem polskie kino bardzo szerokim łukiem. I zawsze byłem dyżurnym krytykiem wszystkiego co polskie. Nastał więc czas na zrewidowanie swoich poglądów. I oddanie co cesarskie cesarzowi. Choć fakt polubienia naszego kina mogę uargumentować w pewien ciekawy sposób - kino polskie z biegiem lat zaczęło przypominać kino skandynawskie (ach! To zamiłowanie Skandynawów do smutnych historii!), a to jest właśnie moim ulubionym już od dawna. Nie będzie więc tajemnicą fakt, że w tytułach z tego wpisu znajdą się wyłącznie dramaty. Przygotowałem listę najlepszych polskich filmów jakie obejrzałem w ostatnim czasie i tych na które czekam. Jest to ranking nowych produkcji także możecie odetchnąć z ulgą bo żadnym "Potopem" czy "Ogniem i mieczem" na pewno katować Was nie będę. Obok tytułu każdego z filmów znajdziecie też mój krótki komentarz. Zapraszam do czytania i oglądania. Chciałem wrzucić również i zwiastun obok każdej pozycji ale szybko ta myśl wyparowała z mojej głowy gdy przypomniałem sobie, że Polacy nie umieją robić dobrych zwiastunów filmowych. Krótkie opisy filmów zaczerpnąłem z serwisu Filmweb.pl.
1. "Pokłosie" (2012)
Opis: dwóch braci, próbując odgrzebać tajemnicę sprzed lat, staje w poważnym konflikcie z mieszkańcami wsi.
Mój komentarz: napisać dużo o tym filmie to jak odebrać widzowi przyjemność z odkrywania tego wszystkiego samemu. W końcu doczekaliśmy się polskiego filmu w którym muzyka nie równa się ambientowym rzępoleniom, zdjęcia oraz montaż są naprawdę dobre a aktorstwo stoi na bardzo wysokim poziomie. I wszystko to okraszone jest naprawdę rewelacyjnym scenariuszem. Od "Pokłosia" nie mogłem się oderwać ani na chwilę. Film trzyma w napięciu od pierwszej minuty i stopniowo odkrywa przed nami swe tajemnice. Jest szokujący, klimatyczny, świetnie napisany i rewelacyjnie zagrany. Naprawdę biłem brawa po seansie. Polecam każdemu. Choć końcówka filmu mogłaby być "bardziej przyziemna". I jeszcze jedno!
2. "Chrzest" (2010)
Opis: Michał uciekł z prowincjonalnego Tarnowa do wielkomiejskiej Warszawy. W dużym mieście, z piękną żoną Magdą i nowo narodzonym synkiem wiedzie z pozoru idealne życie. Sielankę zakłóca pojawienie się Janka – przyjaciela z dawnych lat, który ma wkrótce zostać ojcem chrzestnym ich dziecka. Wychodzą wtedy na jaw skrywane problemy Michała.
Mój komentarz: drugi pełnometrażowy film Marcina Wrony. Po "Chrzście" widać jak na dłoni, że młody reżyser uczy się na swoich błędach. Po długiej, rozwleczonej "Mojej krwii" zgotował nam wspaniały, poruszający dramat. "Chrzest" polecam każdemu z kim ucinam sobie pogawędkę o polskich filmach.
3. "Yuma" (2012)
Opis: trzy lata po upadku komuny, Zyga ma serdecznie dość oglądania kolorowego świata tylko w młodzieżowych pismach. Z pomocą kumpli z blokowiska zostaje królem "jumy" – drobnych kradzieży tuż za granicą Polski. Proceder szybko się rozpowszechnia, a małe, szare miasteczko dokonuje prawdziwego skoku cywilizacyjnego. Wkrótce jednak chłopakom przestaną wystarczać ciuchy i elektronika.
Mój komentarz: coraz bliżej Ameryki! Film na plus. Nareszcie widać to, że podpatrujemy zagraniczne kino i chcemy czerpać z niego wszystko co najlepsze. Przyjemny film, choć mogło być lepiej.
4. "Wymyk" (2011)
Opis: historia dwóch braci - Alfreda i Jerzego - którzy w trakcie podróży kolejką podmiejską są świadkami brutalnej napaści na młodą dziewczynę. Jerzy bez namysłu staje w obronie kobiety, natomiast Alfred zawodzi - bojąc się o własną skórę reaguje poniewczasie i staje się biernym świadkiem tragedii młodszego brata.
Mój komentarz: bardzo "prawdziwy", mocny film. Ukazujący obraz zgorzkniałego, zawistnego i pozbawionego empatii Polaka na tle tragicznej historii dwójki braci. Świetna kreacja Więckiewicza.
5. "Róża" (2011)
Opis: Tadeusz, były AK-owiec i uczestnik Powstania Warszawskiego po śmierci żony postanawia zacząć życie od nowa. W swojej wędrówce trafia na tereny tzw. ziem odzyskanych. Poznaje tam Różę, samotną mazurkę, która udziela mu noclegu. W ramach rewanżu mężczyzna oferuje pomoc w odminowaniu pola. Po jakimś czasie rodzi się między nimi uczucie, które zostaje szybko wystawione na ciężką próbę ówczesnych realiów. Opowieść o mało znanym epizodzie naszej historii oraz o tych dla których okropieństwa wojny nie skończyły się z dniem 8 maja 1945 roku.
Mój komentarz: niech nie zmyli Was sielankowy plakat filmu (i tak wybrałem mniejsze zło). Historia bowiem do beztroskich zdecydowanie nie należy. To mocne polskie kino o niełatwych wyborach i rodzących się uczuciach w trudnych czasach. Dramat w całej swej rozciągłości.
6. "Erratum" (2010)
Opis: Michał jedzie do miasta swojego urodzenia, aby załatwić sprawę o którą prosi go szef i od razu wracać. Sprawy przybierają jednak inny obrót. Michał musi pozostać tu parę dni dłużej. Chodząc po mieście spotyka bliskie mu niegdyś osoby, natrafia na znajome miejsca. Powoli odzywa się w nim coś, o czym dawno zapomniał..
Mój komentarz: doskonały obraz nostalgii drzemiącej w człowieku i konsekwencji jakie wiążą się z wstąpieniem w dorosły świat. "Erratum" to smutna wycieczka wgłąb każdego z nas.
7. "Mój rower" (2012)
Opis: dziadek, ojciec i syn mieszkający w innych częściach Europy, spotykają się po latach, by odnaleźć zaginioną babcię. Zadanie będzie okazją do pokoleniowego pojednania
Mój komentarz: bohater filmu "Mój rower" podobnie jak Michał z "Erratum" nigdy nie potrafił dogadać się ze swoim ojcem. Po latach dochodzi do spotkania ojca z synem, który to ma już własnego syna. Całą trójkę połączy wspólna wyprawa celem domknięcia niemiłych rodzinnych spraw. Zaczynam coraz bardziej sądzić, że to częste ukazywanie ojcowskiej winy w wychowaniu, braku uwagi i zainteresowania w trakcie dorastania syna nie bierze się w filmach bez powodu. Niezażegnane rodzinne konflikty i urazy - skąd my to znamy? Film "Mój rower" to kolejny obraz, który zabierze nas w wycieczkę "wgłąb każdego z nas".
8. "Trzy minuty" (2010)
Opis: historia o ludziach, których losy splatają się w historycznym momencie.
To portret współczesnych Polaków. Cztery historie, które składają się na film, przedstawiają krzyżujące się losy reżysera, nauczycielki, malarza, studentki, ojca i syna.
Mój komentarz: to mógłby być najlepszy polski film jaki kiedykolwiek oglądałem! Mógłby, ale nie będzie. Trzy minuty to takie polskie "Miasto gniewu", jednakże dziwaczny wątek z papieżem niszczy ogólny odbiór. Skoro napisałem, że "mógłby być najlepszy" to chyba to zdanie powinno wystarczyć do dopisania "Trzech minut" do filmów, które koniecznie trzeba obejrzeć.
9. "33 sceny z życia" (2008)
Opis: Oparta na autobiograficznych doświadczeniach historia 30-kilkuletniej artystki, której życie całkowicie zmienia śmiertelna choroba matki..
Mój komentarz: "33 sceny z życia" to dramat w prawdziwym tego słowa znaczeniu. Jest historią jednej rodziny, którą w znaczący sposób zmienia tragiczna śmierć jednego z jej członków. To jeden z najlepiej przedstawionych obrazów życia codziennego, naszych postaw i zmian jakie wprowadza w nas tragedia. "33 sceny z życia" są przedstawione nieśpiesznie, akcja toczy się powoli. Jest to wymagający, trudny obraz. Reżyser bardzo dużo czasu poświęca na ukazanie problemów naszych bohaterów i wydarzeń w ich zmieniających się życiach. Nie każdemu taka forma przypadnie do gustu, ale jestem pewien, że miłośniicy "życiowego kina" i piękna taśmy filmowej na pewno nie będą zawiedzeni.
I to by było na tyle z polecanych przeze mnie polskich obrazów. Oczywiście obejrzałem znacznie więcej z naszych rodzimych produkcji, ale wypisałem tylko te, które z czystym sumieniem mogę polecić. Kończąc tę notkę blogową przedstawiam jeszcze jeden polski film na który czekam. Powodzenia!
1. "Nieulotne" (2012)
Ostatnie newsy:
Moje Hot16Challenge
Hot16Challenge2 to globalna akcja mająca na celu wsparcie medyków w walce z epidemią koronawirusa jaka spadła na świat w 2020 roku. Wyzwanie polegało na nagraniu 16 wersów jeśli zostałeś przez kogoś nominowany w jego kawałku i nominowaniu kolejnych osób do akcji na końcu swojego utworu. I tak właśnie się stało. Grupa Abstrachuje nominowała księdza Dobro-Dobro a ksiądz nominował mnie. Dziś prezentuje swoją odpowiedź:
Poradnik o tanim zwiedzaniu Wenecji!
W Wenecji do tej pory byłem tylko dwa razy. Kiedy odwiedzałem ją pierwszy raz już podskórnie czułem, że będę chciał tam wrócić. I wróciłem. Przywożąc ze swego zaledwie drugiego wyjazdu aż poradnik o tym jak tanio podróżować do Wenecji. Zapraszam na mój film podróżniczy.
Premiera filmu "Imponderabilia"
Jest mi szalenie miło poinformować, iż 8 marca mój nowy film zadebiutował w sieci. "Imponderabilia" to eksperymentalny poemat filmowy mojego autorstwa inspirowany kinem Terrence'a Malicka, Xaviera Dolana oraz trenami Jana Kochanowskiego.
Film trafił również do bazy Filmwebu - największej polskiej bazy filmów w internecie. Poniżej prezentuje sam film oraz wszystkie materiały, które go dotyczą (making of, soundtrack, zwiastuny itp).
5 miast w 5 dni. Film z mojej niezwykłej tegorocznej podróży
W maju tego roku w ciągu pięciu dni byłem obecny w 5 różnych miastach na terenie 3 państw! Oto film video z tej niezwykłej podróży. Moja najnowsza produkcja "5 Cities in 5 Days" do obejrzenia poniżej.
Wystawa z moimi zdjęciami w krakowskim klubie
Jest mi niezmiernie miło poinformować, iż zdjęcia z mojej debiutanckiej sesji fotograficznej jako model były wystawione na wernisażu fotografki - Sylwii Macholi w krakowskim klubie Pozytywka (we wrześniu odbyła się ich druga prezentacja, tym razem w Sopocie). Zdjęcia te, były również jej pracą dyplomową. W rozwinięciu newsa oficjalny plakat oraz kilka zdjęć prezentujących tę wystawę. Zdjęcia zobaczysz klikając "Czytaj więcej...".